Francofolies de La Rochelle 2025: „Podczas mojego pierwszego spotkania z Francofolies byłem w tłumie” – mówi Tiken Jah Fakoly

Lubię, gdy jest tak kameralnie. Od początku do końca publiczność miała problem z usiedzeniem. To znaczy, że byłem oczekiwany, to miłe. Bliskość z publicznością jest bardzo interesująca. Widziałem, że publiczność słuchała tego, co miałem do powiedzenia. Z uwagą słuchała przekazywanych przeze mnie treści.
Ma Pan bogatą historię związaną z Francofolies. Jakie ma Pan związane z tym wspomnienia?
Mam wiele wspomnień. Ale dla porządku: moje pierwsze spotkanie z Francofolies odbyło się w tłumie. To było dobre doświadczenie, choć prawdą jest, że wolę być na scenie. Jak wszyscy artyści. Dobrze znam atmosferę panującą na głównej scenie i wiem, że tam wrócę, więc będzie więcej wspomnień.
Co się zmieniło odkąd zacząłeś?
Dziś jestem dojrzały i wiem, że publiczność na mnie liczy. Proszą tylko, żebym dał z siebie wszystko.
SudOuest